Śmiertelnie groźny tlenek węgla i akcja przy Skłodowskiej
4 lipca strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji pięć razy. Wszystkie interwencje dotyczyły Raciborza (tlenek węgla, kolizje drogowe, zadymienie).
Pierwszą interwencję odnotowano o godz. 12.49. Zgłoszenie miało dotyczyć uruchomienia się alarmu w czujce gazu przy ul. Opawskiej w Raciborzu<Racibórz ul. Opawska>. Na miejscu okazało się, że alarm uruchomił się w czujce tlenku węgla. Strażacy potwierdzili obecność niebezpiecznego związku w powietrzu. Przewietrzyli mieszkanie, a następnie zalecili sprawdzenie piecyka gazowego oraz przewodów kominowych.
Kolejne dwie interwencje dotyczyły kolizji drogowych, do których doszło na ulicach Katowickiej (godz. 15.34) oraz Głubczyckiej (godz. 17.05) w Raciborzu. W pierwszym przypadku strażacy odłączyli akumulator w jednym z uszkodzonych pojazdów. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 5 tys. zł. Kolizja na Głubczyckiej wymagała zmycia z jezdni plamy substancji ropopochodnej.
O godz. 17.18 strażacy udali się do mieszkania przy ul. Katowickiej w Raciborzu, gdzie uruchomiła się czujka tlenku węgla. Lokatorzy mieszkania w obawie o własne zdrowie wyszli z mieszkania. Dobrze zrobili, gdyż stężenie czadu wewnątrz lokalu było bardzo wysokie (600 PPM). Strażacy przewietrzyli mieszkanie, sprawdzili również sąsiednie lokale. Następnie zalecili kontrolę piecyka gazowego oraz przewodów kominowych przez fachowców.
Ostatnia interwencja strażaków dotyczyła zadymienia przy ul. Skłodowskiej w Raciborzu. Okazało się, że źródłem dymu była pozostawiona na kuchence potrawa. 43-latek, który nawdychał się dymu, został przewieziony do szpitala.