20 tysięcy złotych strat po zderzeniu trzech pojazdów
Niespokojny początek tygodnia. Strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji siedem razy.
Pierwsze interwencje strażaków w poniedziałek 8 października dotyczyły usunięcia plamy płynów eksploatacyjnych z uszkodzonego samochodu osobowego (Racibórz ul. Mickiewicza, godz. 8.26) oraz zebrania i przetransportowania do apteki (celem dalszej utylizacji) rtęci z rozbitego termometru (Racibórz u. Dąbrowskiego, godz. 8.37).
O godz. 13.13 strażacy zostali zadysponowaniu do otwarcia mieszkania przy ul. Orzeszkowej w Raciborzu, którego lokator nie dawał oznak życia. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, lokator obudził się i otworzył drzwi do domu. Mężczyzna nie wymagał pomocy. Następna interwencja polegała na usunięciu nadłamanego przez wiatr konaru przy ul. Powstańców Śląskich w Kuźni Raciborskiej (godz. 15.53).
Najpoważniejsze tego dnia zdarzenie to kolizja trzech samochodów na ulicy Rybnickiej w Raciborzu (godz. 16.23). Kierujący volkswagenem passatem najechał tam na tył fiata pandy, co spowodowało zderzenie fiata z poprzedzającą go naczepą volvo. 57-letni kierowca fiata trafił do szpitala. Okazało się, że nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policjanci ukarali 35-letniego kierowcę volkswagena mandatem karnym. Wartość strat materialnych w zdarzeniu oszacowano na kwotę 20 tys. zł.
Następna interwencja strażaków polegała na usunięciu gniazda os z cmentarza w Pawłowie (godz. 17.46). Kilka minut później strażacy udali się do Bieńkowic, gdzie w pobliżu DK 45 płonęła trawa. Dym utrudniał ruch pojazdów po krajówce. Pożar został szybko ugaszony. Policjanci szukają sprawcy zaprószenia ognia.