Przyjdź na kiermasz świąteczny i wspomóż Arka w jego walce z ciężką chorobą
Już w najbliższą niedzielę w Pietrowicach Wielkich odbędzie się kiermasz świąteczny. Na jednym ze stoisk będzie można spotkać Arkadiusza Górszczyka, który zmaga się z poważną chorobą. Pieniądze, które chory zgromadzi dzięki sprzedaży świątecznych ozdób i potraw, zostaną przeznaczone na zakup leków.
W rodzinie Górszczyków przygotowania do kiermaszu świątecznego rozpoczęły się na początku w sierpnia. Podczas gdy wielu z nas myślało głównie o urlopach, słońcu i rekreacji, pani Kinga, żona Arkadiusza Górszczyka, zaczęła gromadzić korę, szyszki i inne materiały, które miały posłużyć jej do wykonania świątecznych stroików.
Świąteczny kiermasz charytatywny
Początkowo Kinga Górszczyk zamierzała wykonać i sprzedać kilka świątecznych ozdób, jednakże zainteresowanie było na tyle duże, że koleżanka Ania zaproponowała jej organizację charytatywnego kiermaszu w Jemielnicy. Wkrótce okazało się, że świątecznych artykułów wystarczy na dwa kiermasze. Zostaną one zorganizowane 2 grudnia w Jemielnicy (mieszka tam wspomniana już pani Ania, koleżanka Kingi Górszczyk) oraz w Pietrowicach Wielkich (Centrum Społeczno-Kulturalne, początek o godz. 14.00). Pani Kinga pojedzie sprzedawać świąteczne wyroby w Jemielnicy, natomiast Arkadiusz Górszczyk uda się do Pietrowic Wielkich.
Dochód ze sprzedaży zgromadzonych przez rodzinę Górszczyków ciasteczek, moczki, stroików i innych świątecznych ozdób zostanie przeznaczony na zakup leków dla pana Arkadiusza, które zatrzymały u niego postęp śmiertelnej choroby.
Długa lista podziękowań
To nie pierwsza akcja organizowana na rzecz Arkadiusza Górszczyka. Niedawno Achim Wieczorem i Małgorzata Wycisk-Chmielewską z całą drużyną UKS Startu Pietrowice Wielkie zorganizowali mecz charytatywny. - Dziękuję im wszystkim oraz kibicom za obecność i dołożenie cegiełki do zakupu potrzebnych mi leków. Dziękuję też firmie Piękny Trawnik, Darkowi Kucowi z Borucina i całej jego rodzinie za sfinansowanie kosztów miesięcznej kuracji. To wspaniali ludzie - mówi A. Górszczyk. Na tym nie koniec podziękowań, A. Górszczyk korzystając ze sposobności wymienia jeszcze babcię Krysię i ciocię Gienię, mieszkańców Borucina, Pietrowic, Samborowic i Studziennej, którzy podarowali mu stroiki oraz słodkości z przeznaczeniem na sprzedaż podczas kiermaszu, młodzież z Pietrowic Wielkich, która zbiera dla niego nakrętki, Jana Wenglarza, który przywiózł mu lekarstwo ze Szwecji oraz wszystkich "wspaniałych ludzi o dobrym sercu, którzy zawsze chcą pomóc". - Przede wszystkim dziękuję mojej kochanej żonie, że jest taka cierpliwa i całej rodzinie, która umacnia mnie i daje siłę do dalszej walki z chorobą - kończy A. Górszczyk.
Choroba Stephena Hawkinga
Przypomnijmy, pochodzący z Gródczanek w gminie Pietrowice Wielkie, obecnie mieszkający w Raciborzu Arkadiusz Górszczyk zmaga się ze stwardnieniem zanikowym bocznym. To bardzo rzadka choroba, która zabija w ciągu kilku lat. Arek liczy, że jego walka z chorobą będzie trwała dłużej. Nadzieję daje mu wsparcie dobrych ludzi, a także medycyna. Póki co dzięki przeszczepowi komórek macierzystych udało się zatrzymać postęp choroby. Obecnie A. Górszczyk przyjmuje też lek o nazwie Ammonaps. Kuracja jest droga, miesięczny koszt wynosi około 1100 euro. A. Górszczyk wszelkimi możliwymi sposobami zbiera pieniądze na zakup leku oraz kolejne przeszczepy komórek macierzystych. Jego walkę z chorobą można wspomóc poprzez zakup artykułów świątecznych na wspomnianych już kiermaszach lub wpłacając pieniądze na konto Fundacji Avalon:
- Nr konta Fundacji Avalon: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
- tytuł: Górszczyk, 9702
Pomóc można wysyłając również SMS na numer 75 165 o treści: POMOC 9702.