Gdy dymi z komina, sąsiadom rzednie mina [nowe informacje]
Sezon grzewczy dobiega powoli końca, ale świadomość raciborzan, że spalanie węgla prowadzi do zanieczyszczania powietrza wciąż rośnie. Z dwóch różnych źródeł do Nowin dotarły skargi na zadymianie okolicy ulicy Polnej, w rejonie przystanków autobusowych i postoju taksówek.
Z komina lokalu użytkowego wydobywa się tam co dzień gęsty dym, o dużej intensywności. Zdaniem obserwatorów dzieje się tak dwukrotnie w ciągu dnia – rano i w godzinach południowych. Pierwszy z żądaniem: „zajmijcie się tym kopciuchem” zgłosił się jeden z taksówkarzy (nazwisko do wiadomości redakcji), przesyłając zdjęcie z momentu gdy w rejonie ulicy Polnej robi się siwo od dymu. Wkrótce po nim skontaktował się mieszkaniec osiedla przy ul. Katowickiej (nazwisko do wiadomości redakcji), mówiąc, że z trudem spaceruje po okolicy z psem, gdy musi wdychać smrodliwy dym wydobywający się z komina lokalu u wlotu w ulicę Polną.
Starszy pan z Katowickiej powiedział bez ogródek
– Gdybym wyszedł na miasto z bronią palną, to policja by mnie zatrzymała bo stwarzam zagrożenie dla życia i zdrowia innych. Tymczasem gdy ktoś wypuszcza w powietrze trujący dym, to nie ma dla niego żadnych kar? – dziwił się raciborzanin. Opowiedział nam jak zgłaszał ten temat strażnikom miejskim, ale ci początkowo mieli go odsyłać do starostwa powiatowego, a nawet gdy przyjechali, to według mieszkańca nawet nie interweniowali.
Próbowaliśmy ustalić czy Straż Miejska w Raciborzu potwierdza wersję Czytelnika, oto jaką odpowiedź uzyskaliśmy w tej sprawie z urzędu miasta:
Przypominam, że Straż Miejska nie posiada uprawnień do kontroli kotłowni ani palenisk w nieruchomościach zajętych przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Dlatego też, odpowiadając na kolejne pytanie, SM nie prowadziła w tym sezonie grzewczym, w tym miejscu kontroli. Odpowiednim organem do kontroli firm, zakładów i innych osób prawnych jest Starosta i podległe mu służby. Strażnicy Miejscy mogą za to sprawdzać czym jest palone w piecach osób fizycznych. Te kontrole były i są przeprowadzane. W przypadkach nadmiernego zadymienia z prywatnej posesji i podejrzenia użycia niedozwolonego paliwa namawiamy mieszkańców Raciborza do informowania Straży Miejskiej bez zwłoki. Tylko pilna interwencja daje gwarancję skutecznej egzekucji prawa - przekazał nam Marcin Wojnarowski kierownik Biura Obsługi Prezydenta.
Zainteresowaliśmy sprawą radną powiatową Katarzynę Dutkiewicz i zadaliśmy pytania w starostwie. Oto informacja, której udzieliła nam rzecznik prasowa Karolina Kunicka:
„Informuję, że pracownicy Referatu Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Raciborzu przeprowadzili interwencyjną, niezapowiedzianą kontrolę w zakresie uciążliwości powodowanej zwiększoną emisją zanieczyszczeń z wspomnianego budynku przy ul Polnej. W trakcie kontroli nie stwierdzono spalania odpadów lub zakazanych uchwałą “antysmogową” Sejmiku Województwa Śląskiego gatunków węgla (mułu/flotokoncentratu). Zwiększona emisja zanieczyszczeń występuje okresowo w momencie rozpalania lub dokładania paliwa do kotła. Dodatkowo informuję, że zgodnie z deklaracją właściciela obiektu kocioł przewidziany jest do wymiany i to w terminie wcześniejszym niż określono w cyt. uchwale antysmogowej Sejmiku Województwa Śląskiego”.
To samo stwierdził podczas marcowej sesji rady powiatu Krzysztof Sporny, kierujący wydziałem starostwa odpowiedzialnym za ochronę środowiska.
(ma.w)
Ludzie
Naczelniczka wydziału promocji w UM Racibórz
Straż miejska się leni. Wolą pijaczków przeganiać z ławki w parku niż wkroczyć do kogokolwiek z kopciuchem. Gdyby chociaż przeszli się po lokalach użytkowych gdzie opalają węglem i porozmawiali, wyedukowali itp. W Rybniku chcą by prezydent nakazem zabraniał stosowania pieców węglowych tylko obowiązkowe podłączenia do PEC lub gazu jeśli prowadzisz działalność, a obok biegnie sieć. Przecież to działalność biznesowa nastawiona na zysk, jak ktoś chce być milionerem to nie kosztem zatruwanych dymem ludzi.
Szanowny Beg-u jeśli straż miejska działa w mieście na prawach powiatu to może robić kontrole podmiotów gospodarczych ponieważ prezydent takiego miasta np. Rybnika ma uprawnienia starosty. Racibórz nie jest na prawach powiatu więc tutejsza straż takich kontroli wykonywać nie może. proszę poczytaj o właściwości organów - to chyba art. 378 Ustawy prawo ochrony środowiska.
Nasza straż miejska zawsze mówi ,że nie może kontrolować firm a w pobliskich miastach bez problemu tamta straż miejska robi takie kontrole.