Pomagał SB inwigilować mieszkańców Raciborszczyzny. Dzisiaj mówi, że jest człowiekiem honoru
Wiceprezes raciborskiego Stowarzyszenia "Dobro Ojczyzny" ułatwiał Służbie Bezpieczeństwa inwigilację mieszkańców Raciborszczyzny. Po latach zataił współpracę z tajnymi służbami PRL, za co został uznany przez sąd kłamcą lustracyjnym i na pięć lat utracił prawo wybieralności m.in. do rady miasta, a także sprawowania szeregu funkcji publicznych. Niechlubna karta z przeszłości nie przeszkadza mu w formułowaniu ocen i zarzutów wobec niektórych polityków, osądzaniu kto ma polską duszę, a komu jej brak, a także organizowaniu spotkań ze znanymi politykami polskiej prawicy.
***
Następnego dnia odbieram telefon od Józefa Kastelika. Chce ze mną omówić kwestię publikacji na łamach Nowin kilku artykułów „Dobra Ojczyzny”. Wspomina, że prezes Sadowski zna współwłaściciela Wydawnictwa Nowiny. Mogę się tylko domyślać, dlaczego mnie o tym informuje. Pyta też, czy wiem już co zrobię z tym co usłyszałem, bo przecież szkoda byłoby, gdyby musiał pozwać redakcję „Nowin Raciborskich”. Zapewniam go, że nie będzie miał ku temu powodów, przecież napiszę tylko prawdę.
Wojtek Żołneczko
IPN nie chce komentować tej sprawy
W zeszłym tygodniu wystąpiliśmy do katowickiego oddziału IPN z prośbą o ekspercki komentarz dotyczący działalności SB ze szczególnym uwzględnieniem organizowania mieszkań/lokali konspiracyjnych, znaczenia tego typu działań dla skutecznej inwigilacji społeczeństwa, a więc tych wątków działalności SB, które dotyczyły współpracy Józefa Kastelika z tą służbą. Rankiem 5 sierpnia dowiedzieliśmy się, że jeden z historyków pracujących w IPN otrzymał już zgodę na wypowiedź do mediów w tej sprawie, jednak kilka godzin później cofnięto mu delegację w tej sprawie.
Kim był dysponent lokalu kontaktowego?
Dysponent lokalu kontaktowego to kategoria współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Dysponentem była osoba, która użyczała swojego mieszkania SB dla celów operacyjnych jako lokalu kontaktowego dla potajemnych spotkań funkcjonariuszy z agentami (...) Dysponenci lokali wykorzystywanych przez SB (zwłaszcza gdy wchodziło w grę wykorzystywanie wielomiesięczne lub wieloletnie) byli pozyskiwani według zasad właściwych dla werbunku tajnych współpracowników (...) Z dysponentami zawierano formalną umowę o wykorzystanie mieszkania za wynagrodzeniem.
(na podstawie inwentarza archiwalnego IPN)
Ludzie
Były poseł na Sejm RP, polityk Prawa i Sprawiedliwości, obecnie doradca wojewody
Prezes Stowarzyszenia "Dobro Ojczyzny".
Emeryt, prawnik.
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Poseł na Sejm RP
Była posłanka na Sejm RP.
Do moskwy z nim,to ich człowiek.
PiS to też legalna organizacja, tak jak telewizja Trwam
Służba Bezpieczeństwa było legalna instytucja i ja nie widzę w tym złego jeżeli ktoś im pomagal
wszyskto to dla obronności kraju było robioine wtedy, a i teraz też jest tak samo. mordeczki zdradzieckie. klasyka.
a uczciwi żywi muszą to utrzymać,
jak się kurna ustawić!!!! Dobro Moje, nie ważne dobro ogółu.Takich pełno, jak żyć panie Kaczyński!!!!!!!!
A Wacław to ma więcej takich wisienek na torcie w swoich szeregach? i jakoś żadnego obszernego komentarza Wacław nie zamieścił choć przecież to znany wodolej.
do ~Sapientia a o ministrze Michale chciałbyś poczytać? ze zrozumieniem?
katobolszwizm panoszy się wszędzie.Światełko w tunelu, prezes odwołał marszałka sejmu. Zwykły poseł usunął drugą osobę w państwie. Dziwny kraj, republika bananowa. To Europa nie .....
porażka prawicy, wielu takich na prawicy. PiS chętnie przyjmuje skruszonych !!!!!! Katobolszewizm wszystkich przyjmie .....
O Lenartowicz też coś napiszecie?
co za uczciwe oblicze , a wszystko dla dobra ojczyzny, ora et colabora
od lewicy do prawicy!!!! Moje dobro .... Na prawicy dzisiaj wielu takich prawdziwych Polaków. Potrafią się ustawić!!!! Żenada!!!! Dzisiaj Ja ....