Nieludzkie podejście do tematu parkowania
Nadchodzi koniec pewnej ery: z centrum Raciborza mają zniknąć parkingowi. Zastąpią ich parkomaty, którymi ma zarządzać Przedsiębiorstwo Komunalne. Na pewno będzie nowocześniej, ale inwalidzi obsługujący parkingi stracą pracę. Decyzja o ich losie należy do rady miasta.
![Nieludzkie podejście do tematu parkowania](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2019/11/29/158070_1575031761_19887900.webp)
Oszczędności wskazane
O opinie na temat nowych zasad działania Strefy Płatnego Parkowania spytaliśmy szefów klubów radnych koalicji rządzącej Raciborzem – Annę Szukalską (radni Niezależni Michała Fity) i Piotra Klimę (Nasze Miasto – NaM). – O tym, że pomysł wprowadzenia parkometrów znajdzie odzwierciedlenie już na listopadowej sesji również dowiedziałam się z lokalnego portalu internetowego. Wprawdzie miesiąc temu wiceprezydent Dominik Konieczny „rzucił hasło” o parkometrach, ale niestety nie zostało, to z naszym klubem wcześniej przedyskutowane – przekazała nam A. Szukalska. Nie zna szczegółów dotyczących kosztów związanych z planowanymi zmianami. Wie tylko, że obecny koszt obsługi Strefy Płatnego Parkowania to ponad 500 tys. zł. – Szukanie wszelkich oszczędności przy dużych trudnościach finansowych Miasta Racibórz, przy uchwalaniu budżetu na 2020 r., poprzez zmianę sposobu obsługi Strefy Płatnego Parkowania wydaje się racjonalne – uważa przewodnicząca klubu. Szukalska podkreśla przy tym, że jeśli uchwała zostanie przyjęta, to będzie „bardzo mocno lobbowała, aby w związku z tym pomysłem osobom niepełnosprawnym, które stracą zatrudnienie udzielono pomocy i wsparcia w znalezieniu nowego zatrudnienia”.
Piotr Klima też nie wiedział wcześniej, że urzędnicy pracują nad metamorfozą strefy parkingowej w centrum. Według niego takie zmiany można wdrożyć tylko przy zachowaniu szczególnej troski wobec inwalidów, którzy stracą pracę. Uważa, że parkingowi są bardzo pomocni w funkcjonowaniu strefy – pilnują odpłatności za postój, pomagają kierowcom wjechać i wyjechać, a także służą im informacjami. Tego nie będzie, gdy zastąpią ich maszyny do poboru opłat.
Sceptycy z opozycji
Rewolucję w strefie parkingowej omówiono na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej. Gościł na niej prezes PK Bogdan Gawliczek. Z ust szefa spółki radni usłyszeli, że zwolnieni parkingowi znajdą zatrudnienie w miejskim przedsiębiorstwie. Nie wszyscy przy funkcji parkingowej, ale PK potrzebuje rąk do pracy w innych swoich aktywnościach.
Komentarz
Niedawno byłem na sesji rady, gdzie zdesperowani pracownicy raciborskiej Ramety, zwalniani z tej firmy po długoletniej pracy, przyszli do radnych z prośbą o pomoc i zrozumienie w ich trudnej sytuacji. Minęło parę tygodni od posiedzenia, gdzie samorządowcy z troską kiwali głowami nad niełatwym losem zwalnianych inwalidów i zapewniali, że im współczują. Właśnie stają przed decyzją, która zabierze pracę innym niepełnosprawnym zarobkującym na terenie miasta. Znam te głosy o trudnych warunkach atmosferycznych w robocie parkingowego. Upał czy mróz on musi stać na posterunku. Chciałby lżejszej pracy, ale znalazł tę. Wykonuje ją z własnej woli, póki tego chce. Argument nowoczesności, którą da automatyczny pobór opłat, do mnie nie przemawia. Nie podoba mi się, że maszyny mają zabrać pracę człowiekowi, w dodatku inwalidzie. Byłem temu przeciw parę lat temu, gdy poprzednie władze chciały zmian w strefie parkowania. Jestem przeciw i teraz, ale mój głos to tylko opinia, a głos radnych to decyzja. Powinni mieć świadomość, że ich „tak” dla parkometrów zmieni życie tej grupy raciborzan. Niekoniecznie na lepsze.
Dwóch radnych wyraziło sprzeciw dla planów Miasta. To nestorzy samorządu: Henryk Mainusz i Eugeniusz Wyglenda. Pierwszy rozumie, że przejęcie parkingów to szansa dla PK na pozyskanie nowych wpływów. Nie podoba mu się jednak, że temat jest przedstawiany radnym pobieżnie i pospiesznie. – To wygląda na nieprzygotowanie autorów zmiany. Pytania, które zadali im radni, nie przyniosły satysfakcjonujących odpowiedzi – ocenił H. Mainusz. Jego kolega z Razem dla Raciborza ma podobne zdanie. Obawia się sporych kosztów przy zastosowaniu parkometrów. – Tam gdzie działają dochodzi do częstych awarii, przysporzą nam tylko nowych wydatków – nie kryje wątpliwości członek opozycji. Nie tylko ci radni sceptycznie ocenili zamiar wdrożenia nowych rozwiązań z pierwszym stycznia. Dlatego władze postanowiły przełożyć instalację parkometrów na drugi miesiąc 2020 roku.
Mariusz Weidner
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/04/29/352_1588188750_85636800.webp)
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/02/05/349_1580918231_89363800.webp)
Prezes PK Racibórz
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/12/17/210_1608235829_36634300.webp)
Radny, były prezydent Raciborza
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/67.webp)
Radny Gminy Racibórz.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/63.webp)
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/01/09/337_1578562609_07624500.webp)
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Racibórz
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2018/12/07/11_1544184859_92034900.webp)
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/12.webp)
Radny Gminy Racibórz
Żałuję. Będę pamietac przy kolejnych wyborach.
Wybraliscie ich to teraz macie
następna grupa narżnięta przez bezczelnych i niesłownych obiecywaczy