25 000 złotych strat po pożarze w Kuźni Raciborskiej
Choć pierwszego dnia nowego roku strażacy nie odnotowali ani jednej interwencji, to w kolejnych dniach nie było już tak spokojnie. Prezentujemy weekendowy raport z działań strażaków z powiatu raciborskiego.
2 stycznia strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji sześć razy. Pierwsze dwa zgłoszenia dotyczyły alarmów bombowych w Zakładzie Poprawczym i Schronisku dla Nieletnich przy ul. Adamczyka w Raciborzu oraz w Zakładzie Karnym przy ul. Eichendorffa w Raciborzu. Na miejscu obecni byli również policjanci. Strażacy pomogli funkcjonariuszom Służby Więziennej przeszukać teren wokół więzienia oraz przyległe budynki. W obu przypadkach nie potwierdzono informacji ze zgłoszeń - alarmy okazały się fałszywe.
Kolejne zgłoszenie dotyczyło zapachu spalenizny, który miał dochodzić z budynku dawnego szpitala przy ul. Bema w Raciborzu (godz. 15.02). Po przybyciu na miejsce strażacy nie stwierdzili zagrożenia. Zgłoszenie zakwalifikowano jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
O godz. 20.07 strażacy udali się do budynku przy ul. Odrzańskiej w Raciborzu, gdzie zaszła konieczność otwarcia mieszkania. W środku natrafiono na leżącą na podłodze starszą kobietę. Strażacy udzielili jej pomocy, a następnie przekazali pod opiekę ratowników medycznych, którzy przewieźli raciborzankę do szpitala.
Tego dnia strażacy interweniowali jeszcze w związku z plamą substancji ropopochodnej na ulicy Odrodzenia w Raciborzu (godz. 20.09) oraz dziwnym zapachem wyczuwalnym na klatce schodowej budynku przy ul. Długiej w Raciborzu (godz. 22.39). W pierwszym przypadku działania strażaków polegały na zmyciu plamy z jezdni, w drugim - na sprawdzeniu pomieszczeń i piwnic obiektu pod kątem obecności toksycznych oraz wybuchowych substancji. Zagrożenia nie stwierdzono.
3 stycznia około godz. 9.30 strażacy udali się na tory przy ul. Nad Koleją w Raciborzu, gdzie doszło do śmiertelnego potrącenia osoby znajdującej się na torach (pisaliśmy o tym tutaj: Śmiertelny wypadek w Raciborzu. Nie żyje mężczyzna przejechany przez pociąg [ZDJĘCIA]).
O godz. 21.37 strażacy zawodowi oraz ochotnicy udali się na ul. Spokojną w Kuźni Raciborskiej, gdzie doszło do pożaru wolnostojącego garażu. Właściciel obiektu, jeszcze przed przybyciem strażaków, używając gaśnic proszkowych zdołał przytłumić ogień. Strażacy dogasili pożar. Prawdopodobnie zarzewiem pożaru był zamrażalnik, w którym doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 25 tys. zł. Złożyło się nań zniszczone w pożarze wyposażenie garażu, m.in. wspomniany zamrażalnik, myjka wysokociśnieniowa, pilarka, a także brama garażowa.