Jan Świerczek z Krzanowic pokazał swoje prace w TMZR [ZDJĘCIA]
Aleksandra Jańska zaprosiła do Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej na kolejną wystawę. Tym razem swoje prace pokazał Jan Świerczek z Krzanowic - nie tak dawno bohater artykułu „Nowin Raciborskich”, w którym opisywaliśmy jego zamiłowanie do puzzli.
Układanie puzzli to sztuka
Pasja Jana Świerczka związana z układaniem puzzli ma początek w chwili, kiedy do jego domu rodzinnego w Bieńkowicach młodszy brat Franciszek przywiózł z Niemiec pierwszą układankę. Tak zaczął układać puzzle, określając to zamiłowanie sztuką. Będąc już na emeryturze górniczej, może temu hobby poświęcić więcej czasu, a w dobie pandemii koronawirusa takie zajęcie stało się cenniejsze.
Zamierzeniem pana Jana było wystawienie swoich prac na dorocznej procesji konnej w Bieńkowicach. Przygotowania rozpoczął kilka miesięcy wcześniej, układając obrazki z końmi. Plany pokrzyżowała jednak sytuacja, bo procesja się nie odbyła, więc i pokazanie prac było niemożliwe. Więcej na ten temat piszemy w artykule: „Układanie puzzli to sztuka. Pasja Jana Świerczka z Krzanowic”.
Sztuką jest patrzeć wokół
Pokazanie prac pana Jana było natomiast możliwe w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej. Na wernisaż zorganizowany w poniedziałek 18 stycznia zaprosiła Aleksandra Jańska, odpowiedzialna w Towarzystwie za sprawy kulturalne. – Takiej wystawy jeszcze u nas nie było – podkreślała pani Aleksandra, witając przybyłych gości. Na wernisażu oprócz autora prac pojawili się m.in. etatowa członkini zarządu powiatu Ewa Lewandowska, Szymon Szrot reprezentujący wiceministra sprawiedliwości i posła na Sejm RP Michała Wosia, artysta i członek zarządu TMZR Jan Lorenc oraz wiceprzewodnicząca Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu Grażyna Płonka.
– Bo sztuką jest patrzeć prawidłowo na rzeczy wokół, dostrzegać w nich piękno, bo one dają szczęście – zwracała się Aleksandra Jańska w stronę autora prac, podkreślając, że pan Jan swoją twórczością uszczęśliwia.
Układanie jak budowanie
Jan Świerczek akcentował, że nie ukierunkowuje się na daną dziedzinę. – Układam to, co mnie zainteresuje – podkreślał. Mówił, że do puzzli należy podchodzić ze spokojem. Wskazywał również, że to świetny sposób na nudę. – Mnie to pasjonuje od pierwszego do ostatniego elementu. To jak budowanie domu - od fundamentu, aż po dach – porównywał. Nadmieniał, że ułożony już obrazek świetnie nadaje się na prezent.
Artystyczna dusza
– Każda sztuka jest sposobem zabijania czasu. A jeżeli jesteśmy teraz w tych czterech ścianach, to musimy coś robić – powiedział z kolei Jan Lorenc. W jego ocenie układanie puzzli to świetny pomysł na wyrażanie artystycznej duszy.
Upiększanie świata
– To, co mnie pasjonuje w innych to właśnie to, że mają swoje zamiłowania – mówiła natomiast Ewa Lewandowska. Wskazywała, że to powoduje, że życie nie tylko tych twórców, ale i odbiorców jest piękniejsze. Cieszyła się również, że dzięki Towarzystwu Miłośników Ziemi Raciborskiej te osoby mogą pokazywać swoje prace szerszemu gronu.
– Takie dusze artystyczne upiększają świat – zauważała E. Lewandowska.
Ludzie
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
nie wiem czemu dlaczego i po co ?
ale zawsze w każdym miejscu do komentowania
muszą się znaleźć debile
musi taki trol napisać bo by zatwardzenia dostał
Reportaż bardzo rzetelny, w pełni oddaje atmosferę jaka była na spotkaniu. Tak zgadzam się całkowicie z komentarzem nr1, że układanie puzzli wg. wzoru to pracowite zajęcie, wymagające cierpliwości i czasu i jestem pełna uznania, a skoro autor wykonał całe mnóstwo prac i ma do tego zamiłowanie, jest to jego hobby.
Pasja? - tak. Artysta? - nie koniecznie, raczej... po prostu rozrywka na spostrzegawczość, praca umysłu.