Od pożaru do uszkodzenia instalacji wodnej. 15 000 złotych strat w Szonowicach
Pożar, zalane piwnice, przymarznięty do stawu łabędź i zsuwający się z dachu śnieg, który spadł na głowę ośmioletniej dziewczynki - to wszystko wydarzyło się w powiecie raciborskim w sobotę 20 lutego.
Rankiem 20 lutego strażacy-ochotnicy z Nędzy dowozili osoby na szczepienia. Kolejna interwencja to ul. Słowackiego w Szonowicach, gdzie doszło do zalania piwnicy. Na miejscu okazało się, że przyczyną zdarzenia były... pozostawione na piecu centralnego ogrzewania gumowce, które zapaliły się. W trakcie pożaru uszkodzona została instalacja wodna centralnego ogrzewania. W wyniku jej rozszczelnienia pożar został ugaszony, a piwnica... zalana. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wypompowali wodę. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 15 tys. zł.
Następnie strażacy naprawili uszkodzone przez wiatr mocowanie syreny na remizie w Roszkowie (ul. Nowa, godz. 9.41).
Kolejna interwencja strażaków polegała na wypompowaniu wody, która zalała piwnicę budynku przy ul. Chudoby w Raciborzu.
O godz. 13.34 strażacy interweniowali na ul. Londzina w Raciborzu, gdzie z dachu budynku zsuwał się śnieg. Niewielka ilość zmrożonego śniegu spadła na głowę ośmioletniej dziewczynki. Strażacy udzielili jej pomocy, a następnie przekazali pod opiekę ratowników medycznych. Dziecko trafiło do szpitala. Nie odniosło poważniejszych obrażeń. Sprawą zajmie się sąd.
Ostatnia sobotnia interwencja strażaków to rejon ulicy Rybackiej w Babicach (Łężczok), gdzie łabędź przymarzł do tafli lodu. Strażacy uwolnili zwierzę i przekazali pod opiekę weterynarza.