Młoda Victoria Malcharek zachwyca swoim wielkim talentem. Nie boi się eksperymentów z formą i techniką [ZDJĘCIA]
– Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym należy biegać. Szczęście jest obok nas, to najczęściej nasza pasja – powiedziała Aleksandra Jańska z TMZR, gratulując Victorii Malcharek jej pasji.
Malarstwo powróciło do Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Tym razem swoje prace zaprezentowała Victoria Malcharek – mieszkanka Chałupek (gm. Krzyżanowice) oraz tegoroczna maturzystka raciborskiego plastyka.
– Maluję, odkąd pamiętam – opowiadała o sobie 20-letnia uczennica Liceum Sztuk Plastycznych w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Raciborzu na wernisażu zorganizowanym w TMZR. Podczas spotkania mówiła, że już w drugiej klasie szkoły podstawowej zaczęła uczęszczać na indywidualne zajęcia do Bernarda Adamczyka, plastyka z Krzyżanowic, pod którego skrzydłami rozwijała swoją pasję. Później wybrała raciborski plastyk, gdzie z pomocą nauczycieli jej talent wzbijał się na kolejne poziomy. – W plastyku wybrałam specjalizację fotografia artystyczna, więc odkryłam w sobie nowe zainteresowanie – opasywała. Swoją wystawę zaprezentowała przed obroną dyplomu z fotografii, natomiast, jako aneks do pracy dyplomowej wybrała malarstwo, wykonując tryptyk obrazów malowanych żywicą epoksydową. I właśnie wśród prac, które pokazała w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej, znalazły się te, które przygotowała tą techniką; choć nie tylko, bo zaprezentowała także m.in. pejzaże. Swoją debiutancką wystawę autorka określała natomiast jako abstrakcja.
Dopytywana o technikę malowania żywicą epoksydową odparła, że poznała ją w zeszłym roku w wakacje, szukając inspiracji i wówczas wiedziała już, że prace przygotowane takim sposobem będzie chciała zaprezentować na obronie. – Uczyłam się metodą prób i błędów, bo nie jest to prosta technika – przyznała. Wyjaśniała, że przystępując do pracy, żywicę należy wymieszać z utrwalaczem, a później kolejno dodawać kolory. Całość należy wylać na deskę, położoną na idealnie prostej powierzchni, formując przy tym wzór, który chce się uzyskać.
Grażyna Strózik, wicedyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Raciborzu cieszyła się, że Victoria w gorącym dla niej czasie, czyli przed obroną miała możliwość pokazania części swoich prac. Pani dyrektor określała bohaterkę spotkania, jako pilną uczennicę – dobrze kształcącą się nie tylko w przedmiotach związanych z jej kierunkiem, ale i tych ogólnych. – Victoria, to bardzo skromna, a jednocześnie pracowita dziewczyna. Jesteśmy dumni z takich uczniów i myślę, że jako absolwentka będzie naszą szkołę rozsławiać – powiedziała dyrektor Strózik.
Etatowa członkini zarządu powiatu Ewa Lewandowska dziękowała Towarzystwu za kolejną już wystawę, w ramach której pokazywane są talenty mieszkańców powiatu raciborskiego. Dalej gratulowała uczennicy jej zdolności. – Powiat raciborski może być dumny z posiadania tej szkoły – akcentowała wicestarościna.
– Cieszę się, że malarstwo wróciło do TMZR-u – mówił z kolei Szymon Szrot, reprezentant posła i wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia. Gratulował 20-latce talentu oraz podkreślał, że do gustu przypadły mu obrazy przygotowane żywicą epoksydową. Natomiast artysta plastyk Marian Chmielecki, przekazując uczennicy swoje uwagi względem przygotowanych pejzaży, chwalił jej podążanie w kierunku artystycznym. Gratulacje uczennicy składali także: wiceprzewodnicząca Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu Grażyna Płonka oraz artysta i członek zarządu TMZR Jan Lorenc.
Ludzie
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Przez tę pandemie ogromny "wysyp" artystów malrzy, rękodzieła... Osobiście też chyba zrobię wernisaż swoich dzieł ;)