Dyrektor Muzeum: Teraz film "Ulitzka", a za rok konferencja naukowa o kapłanie i polityku [3 PYTANIA]
Romuald Turakiewicz kierujący Muzeum w Raciborzu zapowiada szerszą współpracę z Adrianem Szczypińskim. Chce, by ten kręcił filmy promujące placówkę, a w 2023 roku zamierzają razem zorganizować spotkanie ekspertów, których interesuje Carl Ulitzka.
Muzeum kojarzy się ze zwiedzaniem, a nie wyświetlaniem filmów. Jak doszło do tego, że zorganizowaliście seans filmu dokumentalnego Adriana Szczypińskiego pt. Carl Ulitzka cz. 1?
Inicjatywa wyszła ze strony Adriana, a my jesteśmy otwarci na nowe pomysły w naszej działalności. Dlatego chętnie podjęliśmy i tę propozycję. Co prawda nasza sala jest kameralna, w porównaniu do klasycznych sal kinowych, ale odbiór filmu historycznego dzięki temu jest u nas bardziej bezpośredni. Ja widziałem ten film wcześniej. Uważam, że jest on obiektywnie zrealizowany. Nie narzuca nic odbiorcy, a widz może wyrobić sobie własne zdanie. Po tym filmie widać, że reżyser rozwija swój warsztat. Widziałem poprzednie obrazy Adriana i uważam, że z każdą produkcją jest on coraz lepszy w tym co robi. Adrian powoli zaczyna stawać się ikoną w Raciborzu. Zrealizował już 11 filmów o naszym mieście. Wiem, że to nie koniec, bo kręci i planuje następne.
Jeżeli chodzi o postać Carla Uliczki to dopiero połowa drogi, bo Adrian Szczypiński opowiedział dopiero część życiorysu prałata. Z jakimi odczuciami po pierwszym filmie oczekuje pan kontynuacji?
Przyznam, że z niecierpliwością czekam na tę drugą część filmu. Czekam również na dalszą współpracę z Adrianem. Chcemy wspólnie z nim pracować nad promocją Muzeum. Pragniemy tutaj wykorzystać jego potencjał, zainteresowanie historią miasta. Planujemy razem, w przyszłym roku konferencję o postaci prałata Ulitzki. Spodziewam się, że zostanie wtedy połączona z pokazem u nas drugiej części filmu.
Kogo można spodziewać się na takim przedsięwzięciu w Muzeum?
Sprowadzimy przede wszystkim tych ekspertów, którzy wystąpili w filmie A. Szczypińskiego. To będzie ciekawe dopełnienie filmu, bo ten temat zaczął żyć. Z pewnością pojawią się jakieś uzupełnienia czy polemiki. Spróbujemy zaprosić do Raciborza niemieckiego autora monografii księdza. Oczywiście dojdzie do tego, jeśli świat będzie taki jakim jest, mam tu na myśli zakończenie kryzysu na Ukrainie. Myślę, że ten projekt nam się powiedzie.