Dzień bez pożaru, dzień stracony? Strażacy kolejny raz interweniowali przy Bema
W piwnicach dawnego szpitala panowało bardzo silne zadymienie. Strażacy przy użyciu kamer termowizyjnych zlokalizowali, a następnie ugasili pożar.
Do pożaru doszło w budynku przy ul. Opawskiej/Bema w Raciborzu 5 kwietnia około 19.22. Do akcji skierowano trzy zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP.
- Okazało się, że w piwnicy coś się pali, jest bardzo duże zadymienie. Tamtejsze piwnice to są kazamaty. Strażacy przy użyciu kamer termowizyjnych ustalili miejsce, w którym się pali i ugasili pożar. Równolegle sprawdzili, czy ktoś tam nie przebywa, ale na szczęście nikogo tam nie było - mówi Nowinom bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia było podpalenie.
Poproszę o nazwiska radnych, którzy nie zgodzili się na zabezpieczenie przez miasto tego obiektu. I czy był wśród nich jakiś strażak.