Racibórz dla Ukrainy. Wyjątkowy koncert w RCK [ZDJĘCIA] [FILM]
- Tu i teraz możemy dać świadectwo solidarności - miała powiedzieć przed koncertem dyrektor Joanna Maksym-Benczew. I choć zabrakło jej na scenie, zapisane przez nią słowa wybrzmiały bardzo wyraźnie, a ducha solidarności dało się wyczuć w każdym aspekcie tego wyjątkowego wydarzenia.
Koncert "Racibórz dla Ukrainy" zorganizowano w Raciborskim Centrum Kultury 9 kwietnia. Poprowadziła go wicedyrektor RCK Anna Kokolus oraz Andriy Grynyshyn. Głos zabrał również wiceprezydent Dawid Wacławczyk, którzy rok temu razem z Anną Kokolus odwiedził partnerską dla Raciborza Tyśmienicę na Ukrainie. Przyznał, że nie podejrzewał wtedy, aby współpraca obu miast miała wykroczyć poza wizyty i wymiany organizowane z okazji dni miast. Wacławczyk podziękował raciborzanom za kursy na granicę, za ugoszczenie we własnych domach uchodźców, za wsparcie zbiórek. Jednocześnie zaapelował o podtrzymanie dynamiki akcji pomocowych, podkreślając, że "Polska po raz kolejny dobrze zdaje egzamin z solidarności i braterstwa".
Wstęp na koncert był bezpłatny, wolne datki można było wrzucać do puszek. Kto chciał, mógł również zakupić przedmioty ofiarowane przez instytucje, firmy oraz artystów, m.in.: Arboretum Bramy Morawskiej, Szkołę Podstawową Nr 3 w Raciborzu we współpracy z RCK, Warsztat Terapii Zajęciowej, Magdalenę Jaskot, K11 Natural, Stylowy Garaż.
Wystąpili: Tatyana Alabi, Iryna Szaban, Andriy Grynyshyn, Silesian Jazz Daughters (w składzie: Alicja Ploch-Burda, Paulina Świerczek, Joanna Skowyra), Rafał Jarzombek, Ada Dworak, Chór Bel Canto, Smyczkowa Orkiestra Kameralna RCK, Grażyna Tabor, Anna Jegerska-Michalska, Katarzyna Janas, Joanna Nitefor, Lev Vasyliev, Yevenilia Breslavek, Iryna Laievska oraz wokalistki Zespołu Wokalnego Perspektywa - Julia Mielnik, Karolina Kosik, Justyna Chory i Iryna Gadachik.
Relacja RCK:
To co wydarzyło się w sobotnie popołudnie w Raciborskim Centrum Kultury trudno określić jedynie mianem koncertu. Był to piękny gest przyjaźni polsko-ukraińskiej w każdym wydaniu. Na jednej scenie spotkali się wykonawcy z Polski i Ukrainy, by wspólnie wystąpić w charytatywnym koncercie na rzecz Ukrainy. W holu RCK miał miejsce kiermasz, w który włączyło się bardzo wiele podmiotów. Można było na nim zakupić przepiękne formy rękodzielnicze, serduszka z nasionami słonecznika czy też coś słodkiego. Dochód z całości zbiórki zostanie przekazany stowarzyszeniu Pokolenie, które dostarcza bezpośrednio, dzięki wypracowanym od 2014 roku kontaktom na Ukrainie, potrzebne rzeczy specjalistyczne na front oraz lekarstwa i opatrunki do szpitali.
Koncert prowadził duet polsko-ukraiński: Anna Kokolus, wicedyrektor RCK oraz Andriy Grynyshyn, wokalista z Ukrainy, którego delegacja z naszego Miasta na czele z wiceprezydentem Dawidem Wacławczykiem poznała podczas wizyty w partnerskiej Tysmenicy. Odczytane zostały słowa wstępu m.in o świadectwie solidarności tym wydarzeniem, przygotowane przez dyrektor RCK Joannę Maksym-Benczew, która z przyczyn niezależnych od niej nie mogła być obecna na koncercie.
Głos zabrał również wiceprezydent Wacławczyk, który podziękował za dotychczas okazaną pomoc dla naszych gości z Ukrainy i zwrócił się z apelem o jej kontynuowanie szczególnie w tym okresie świątecznym.
Podczas pierwszej części koncertu zaprezentowany został repertuar klasyczny i pieśni ukraińskie, w drugiej części prezentowane były utwory z kategorii muzyki współczesnej i rozrywkowej.
Wydarzenie rozpoczęła Tatjana Alabi, pianistka z Charkowa, Nokturnem cis-moll F. Chopina. Wtedy podniosła się kurtyna i ukazała się flaga z napisem "My z Wami". Następnie polsko-ukraiński skład: Silesian Jazz Daughters oraz Irena Shaban i Andriy Grynyshyn wykonali hymn Ukrainy z towarzyszeniem T. Alabi na fortepianie. Pianistkę usłyszeliśmy jeszcze w odsłonie Sonaty Es- Dur Beethovena oraz na zakończenie koncertu w utworze zespołu Queen „Who wants to live forever”.
Następnie prezentowały się większe składy muzyczne: Smyczkowa Orkiestra Kameralna pod batutą Henryka Krótkiego i chór Bel Canto pod przewodnictwem Marcelego Reszki. Orkiestra zaprezentowała nam się w klasycznej odsłonie sinfonietty Mozarta, w utworze „Can you feel tonight” - motywie z Króla Lwa, a na koniec wybrzmiała piosenka „Chciałbym być sobą” Perfektu w aranżacji H. Krótkiego. Utwór tym bardziej wymowny, że w latach 80-tych w Polsce śpiewano zamiast „Chcemy być sobą”- „Chcemy bić ZOMO”. Chór Bel Canto uraczył nas cudownym śpiewem ponad 30 śpiewaków, którzy zaprezentowali słynne „We are the world” czy też „You raise me up” z przepiękną melodią irlandzką oraz premierowo utwór specjalnie napisany przez Marcelego Reszkę z okazji tego koncertu pt. Wołanie o pomoc.
Prezentowali się również soliści oraz duety. Wśród nich nasi goście z Ukrainy: Irena Shaban pochodząca z Ivana Frankivska finalistka „Voice of Ukraine” i założycielka zespołu wokalnego „Crystal voice”. Zaśpiewała napisane przez siebie piosenki „Ukraina” oraz „Bohaterowie nie umierają”, a w drugiej części koncertu „Drip drop” utwór wykonywany przez Azerbejdżan podczas Eurowizji. W duecie z Andriyem Grynyshynem „Podaj rękę Ukrainie”.
Andriy zaśpiewał piosenkę dla mamy „Aksamitki” oraz „Czarną górę”- utwór o Krymie.
W pierwszej części wystąpiła również 9-letnia Ada Dworak. Wykonała niezwykle pięknie i emocjonalnie ukraińską piosenkę „Ukraina to Ty”. Akompaniowali jej Marysia Stugiewicz na altówce i Marek Kuder na pianinie.
Usłyszeliśmy również zespół w składzie: Grażyna Tabor, Anna Jegerska-Michalska, Joanna Nitefor i Katarzyna Janas, który wykonał tradycyjne pieśni ukraińskie białym śpiewem.
Na zakończenie pierwszej części wystąpił duet: Yevgeniia Breslavets oraz Iryna Raievska- dwie przyjaciółki, które połączyła muzyka i udział w festiwalach muzycznych na Ukrainie. I chociaż dzisiaj mieszkają daleko od siebie, mogły spotkać się na raciborskiej scenie. Zaśpiewały wszystkim znane „Hej sokoły”, ale owacje na stojąco zdobyły niezwykle emocjonalnym wykonaniem utworu „Kyiwska Rus”. Dziewczyny nie kryły łez wzruszenia, nasza publiczność również.
Drugą część koncertu otworzył 18-letni Lev Vasyliev, który zagrał raciborzanom skomponowane przez siebie utwory: na fortepianie „Letni taniec” i „Mój ulubiony kościół”, a na syntezatorze utwór poświęcony jego ulubionemu pojazdowi „Trolejbus”.
W kolejnej części wieczoru prezentowały się wokalistki Zespołu Perspektywa prowadzonego przez Joannę Skowyrę, założonego przez jej koleżankę z Silesian Jazz Daughters Alicję Ploch-Burdę w 2007 roku.
Usłyszeliśmy przepiękne wykonanie utworu „Lose” w wykonaniu Julii Mielnik, Irynę Gadachik w sound track’u z filmu Alladyn „Speachless”. Następnie Rafał Jarzombek- śpiewający przedsiębiorca z Raciborza zabrał nas w swoje ulubione klimaty muzyczne- utworów Franka Sinatry „That’s life” oraz „My way”. W tym ostatnim akompaniowali mu M. Stugiewicz i M. Kuder. Na scenie nie mogło zabraknąć tercetu Silesian Jazz Daughters, które zaśpiewały przepiękny utwór o przyjaźni C. King „You’ve got a friend” oraz „Bella Ciao”- niegdyś utwór włoskich partyzantów, dzisiaj śpiewany przez Chrystynę Sołowij dla walczących w ukraińskiej armii.
Na koniec wybrzmiały niezwykle wymowne w obecnych czasach i nabierające ponownie znaczenia utwory „Imagine” w wykonaniu Karoliny Kosik oraz „Nie żałuję” z repertuaru Edyty Geppert, a także „Modlitwa o pokój” w wykonaniu Justyny Chory z towarzyszeniem Marka Kudera na pianinie.
Koncert zamknęła Tatjana Alabi instrumentalnym wykonaniem słynnego przeboju zespołu Queen „Who wants to live forever”.
Był to wieczór pełen wzruszeń, niejednokrotnie łez, ale też niezwykłej solidarności i radości, że wszyscy bezpiecznie możemy być razem i wspierać również i tym koncertem naród ukraiński. To z pewnością nie ostatni koncert na rzecz naszych sąsiadów, zwłaszcza, że wielu podmiotom wykonawczym musieliśmy odmówić udziału w nim, gdyż trwałby bez końca...
Dziękujemy wszystkim, którzy się zaangażowali i dołożyli swój cenny kamyk do tego pięknego ogrodu polsko-ukraińskiej przyjaźni.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza