Czy to już "rządowy plan ratunkowy"? Syndyk Rafako i ARP zabierają głos
Upadek Rafako nie musi oznaczać końca działalności przy ul. Łąkowej 33. Głos w tej sprawie zabrali syndyk masy upadłościowej Rafako, a także państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu.
Syndyk i ARP zabierają głos w sprawie Rafako
Przypomnijmy, 19 grudnia Sąd Okręgowy w Gliwicach ogłosił upadłość Rafako S.A. Oznacza to rozpoczęcie długiego procesu zaspokajania wierzycieli oraz potencjalnej restrukturyzacji majątku spółki.
- Priorytetem syndyka jest zachowanie dotychczasowego przedsiębiorstwa w całości i utrzymanie miejsc pracy. Dlatego, jeżeli w najbliższym okresie pojawią się oferty dzierżawy lub nabycia przedsiębiorstwa, to syndyk je oczywiście rozważy - powiedział Wojciech Zymek, syndyk masy upadłościowej Rafako, na łamach Money.pl.
Z kolei Agencja Rozwoju Przemysłu poinformowała, że przejście Rafako S.A. pod zarząd syndyka "pozwala liczyć na merytoryczny dialog i powrót do rozmów o przyszłości Rafako S.A., których liderem powinien być ustanowiony przez sąd syndyk". ARP zamierza zaprosić syndyka do rozmów w celu ustalenia dalszych kroków dotyczących Rafako. Więcej na ten temat w artykule na Money.pl.
"Rządowy plan ratunkowy" i dementi zarządu
W tym miejscu dodajmy, że powyższe jest zbieżne z nieoficjalnym "rządowym planem ratunkowym" dla Rafako, o którym media rozpisywały się kilka tygodni temu. Zręby tego planu miały wyglądać następująco: po wejściu syndyka, dwa podmioty państwowe - prawdopodobnie Agencja Rozwoju Przemysłu oraz któraś ze spółek Skarbu Państwa - zaangażują się w to, co zostało z Rafako, np. dzierżawiąć majątek Rafako poprzez powołaną do tego celu spółkę celową. Jako pierwszy pisał o tym Parkiet. Po tym artykule notowania Rafako zanotowały 95% wzrost (po ogłoszeniu upadłości przez sąd notowania zanurkowały).
Warto dodać, że zarząd Rafako dementował te doniesienia, informując, że żadne rozmowy w tej sprawie nie są prowadzone. Pisaliśmy o tym tutaj: W Rafako nie wiedzą o "rządowym planie ratunkowym".
Dementi ze strony zarządu Rafako i późniejsze publikacje dotyczące spółki mogą wskazywać, że plan na przyszłość (Rafako/tego co zostało z Rafako) został ułożony i jest wdrażany ponad władzami spółki z Raciborza.
Rafako i wielka polityka
Na zakończenie dodajmy, że kwestia upadłości Rafako ma wymiar polityczny. Z jednej strony w akcjonariacie Rafako są obecne podmioty państwowe (PFR, KUKE), z drugiej strony spółka realizowała w przeszłości kontrakty zawarte ze spółkami Skarbu Państwa. Napięcia i komplikacje towarzyszące tym przedsięwzięciom siłą rzeczy prowadziły do zaangażowania polityków - najpierw lokalnych, później krajowych.
Gdy Rafako weszło w spór z Tauronem, dotyczący budowy bloku 910 MW w Jaworznie, do głosu zostali wywołani czołowi politycy z ówczesnym premierem Mateuszem Morawieckim oraz wicepremierem Jackiem Sasinem na czele. Opozycja również angażowała się w tę sprawę, mobilizując rząd PiS do działania. W styczniu 2023 r. z załogą Rafako spotkał się Donald Tusk.
Już po wygranych przez opozycję wyborach zapewnienia o przychylności rządu dla Rafako płynęły od Borysa Budki, Ministra Aktywów Państwowych. Czas jednak płynął, a plan ratowania Rafako polegający na zgodzie największych wierzycieli Rafako (instytucji finansowych, będących gwarantami inwestycji w Jaworznie) na konwersję wierzytelności na akcje nowej emisji, nie był realizowany. Rafako funkcjonowało nadal resztkami sił, głównie dzięki realizacji kontraktu na budowę elektrociepłowni w Radlinie dla JSW Koks. Gdy JSW Koks odstąpiła od mediacji dotyczących rozliczeń tego kontraktu, zarząd Rafako ogłosił najpierw zamiar, a następnie złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości, co finalnie doprowadziło do ogłoszenia upadłości, 19 grudnia 2024 r.
Zobacz również:
Ludzie
Prezes Rady Ministrów
Były Prezes Rady Ministrów
na dobre to wyjdzie raciborzanom pojada do niemiec na szparagi, produkcje swiata zwiedza.tusk juz byl raz u wladzy wybraliscie jeszcze raz i macie...
Donaldzie tusk. Uśmiechnij się.
Dziękujemy herr Tusk!