Musiałem się wstydzić!
Radni nie wytrzymują i nie chcą już czekać na budowę kanalizacji w Krzanowicach. Czas na remonty dróg.
W gminie istnieje plan budowy kanalizacji. Te zamiary są często używane jako argument do wstrzymania remontów dróg. Urzędnicy przekonują, żeby poczekać i nie naprawiać nawierzchni dwa razy, obecnie i przy kładzeniu pod ulicami rur kanalizacyjnych. Do tej sytuacji nawiązał podczas przedwakacyjnej sesji rady miejskiej radny Józef Abrahamczyk (na zdj.). – Muszę się wstydzić ulicy, na której mieszkam – grzmiał. – Miała być robiona kanalizacja i dlatego nic wcześniej nie mówiłem. Okazuje się jednak, że kanalizacja może powstać dopiero za dziesięć lat. Trzeba się zastanowić co z naszymi ulicami zrobić – wnioskował radny. Wniosek ma jednak to do siebie, że nie trzeba na niego odpowiadać, a jedynie zareagować. Być może burmistrz i jego urzędnicy zastanowią się nad problemem.
Ta nieszczęsna kanalizacja to problem w tej gminie od kilkunastu chyba już lat. Ciągle słyszymy, że będzie, ale nie wiadomo dokładnie kiedy. Burmistrz chyba też tego nie wie. Ciągłe argumenty, że będzie i trzeba płacić za ścieki przestają wystarczać mieszkańcom tej raczej nieudolnej gminy. A na Burmistrza czekamy przy urnach wyborczych. Pozdrawiają Wojnowice.