Podróż w mroczne średniowiecze
Zaledwie kilka dni dzieli nas od IV Festiwalu Średniowiecznego „Mroczne Wieki”, który odbędzie się na ul. Zamkowej przy OSiR w Raciborzu.
Koordynacją prac związanych z przygotowaniem imprezy zajmuje się m.in. Marek Mansz z Raciborskiego Centrum Kultury, a jednocześnie woj Stowarzyszenia Drengowie znad Górnej Odry.
– Kto weźmie udział w festiwalu?
– Festiwal będzie miał charakter międzynarodowy, ponieważ przyjadą dwie drużyny Sigurd i Gunar z Czech. Tradycyjnie odwiedzi nas dużo drużyn z Polski m.in.: Bielska Drużyna Najemna SVANTEVIT, Wataha Wilcze Kły, Kolovrat, Cieszyński Ród z Golęszyc, Drużyna Wojów Wczesnośredniowiecznych Wytędze, Verthandi Vilja, Blotunga, Drużyna Villsvin Hird ze Srebrnej Góry, Panser Galter Drott, Drużyna Odtwórstwa Historycznego Stanica Welesa, Tanngrisnir Laget, Christi Militi, Drużyna Księgi i Łuku – Jaźwiec, Bartosze ze Swaranczy. Racibórz natomiast reprezentować będzie Drużyna Wareska Czarny Krzyż, składająca się częściowo z raciborzan, Drużyna Wojów Słowiańskich Belemnit i oczywiście Drengowie znad Górnej Odry. W sumie będzie ok. 250 odtwórców.
– Jakie atrakcje czekają na widzów?
– W tym roku, prezentując okres wczesnego średniowiecza, skupiliśmy się mocno na sztuce. Zaprezentowane zostanie rzemiosło, a więc przewidziane są pokazy rzeźbiarskie, jubilerskie i hafciarskie. Na miejscu będzie też garncarz lepiący garnki na kołach z tej epoki, nakręcanych ręką, a nie nogą. Poza tym wystąpi zespół „Jar”, który zagra dawne utwory na średniowiecznych instrumentach. Za tę artystyczną część odpowiada współorganizator – Raciborskie Centrum Kultury. Poza tym do przygotowania festiwalu przyczynili się: Stowarzyszenie Drengowie znad Górnej Odry, Ośrodek Sportu i Rekreacji, a także Miasto Racibórz i Powiat Raciborski.
– Kogo powinno szczególnie zainteresować to historyczne wydarzenie?
– Głównie nastawiamy się na rodziny. Okres średniowiecza bardzo podoba się dzieciom, które chętnie oglądają wojów odzianych w pancerze z mieczami i tarczami w ręku. Z myślą zaś o dorosłych przygotowaliśmy prelekcję historyczną dr. Marcina Böhma, który opowie o Wikingach służących jako najemna świta na dworze cesarza bizantyjskiego.
– Dlaczego wart być na imprezie?
– W najbliższej okolicy nie ma takiego drugiego wydarzenia, dlatego warto przyjechać do Raciborza. Festiwal jest organizowany tylko raz w roku. Potrwa dwa dni, więc jeśli ktoś nie zdąży w sobotę, może przyjechać w niedzielę. Atrakcją będzie jedna z największych na Górnym Śląsku bitw, w której weźmie udział ok. 200 zbrojnych. Nie można tego nie zobaczyć, jak i inscenizacji nawiązującej do czasów Słowian, podczas której zaprezentujemy pogrzeb wojownika. W niedzielę natomiast planujemy zorganizować turniej dla rodzin. W grupach 4 – 5-osobowych będzie można próbować sił w różnych konkurencjach związanych ze średniowieczem. Warto więc przekonać się samemu, jak bawili się i walczyli nasi przodkowie.