Nieboczowianie czekają na wbicie pierwszej łopaty
Umowy na budowę obiektów użyteczności publicznej w nowych Nieboczowach zawarte. Również na budowę kościoła. Stosowne dokumenty zostały podpisane 27 marca na sesji rady gminy w Lubomi.
Pierwsza umowa dotyczyła budowy kościoła. Parafię i kurię reprezentowali proboszcz Nieboczów ks. Janusz Rudzki, oraz ekonom archidiecezji katowickiej ks. Mirosław Piesiur. Drugą umowę, na mocy której gmina wybuduje budynki użyteczności publicznej, a budowę sfinansuje Skarb Państwa podpisał wójt Czesław Burek. Skarb Państwa w obu przypadkach reprezentowali Witold Krochmal, dyrektor Biura Koordynacji Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Górnej Odry oraz Augustyn Bombała, koordynator Banku Światowego ds. budowy zbiornika Racibórz Dolny. - To umowy numer pięć i sześć. Poprzednio podpisywaliśmy umowy na plan zagospodarowania przestrzennego, na wodociąg, wspólną na kaplicę i świetlicę w Grabówce oraz w grudniu ubiegłego roku na infrastrukturę techniczną – przypomniał Czesław Burek. Wartość podpisanych w środę umów opiewa łącznie na kwotę około 26,7 mln zł, z czego na budowę kościoła ma trafić 4,6 mln zł.
Wzorcowa inwestycja
Umowy przewidują, że na Dąbrowach w Syryni, gdzie zostanie odbudowa wieś Nieboczowy powstanie kościół, który będzie wszakże należał do parafii w Bukowie, powiększonej o nowe Nieboczowy. - To było jedyne możliwe i racjonalne rozwiązanie. Nie chodzi nam przecież o to, żeby znaleźć się blisko rekordu jeśli chodzi o tworzenie najmniejszych parafii. Zmiany strukturalne w naszych parafiach w związku z budową zbiornika okazały się tak duże, że stworzenie jednej parafii na terenie Bukowa i Nieboczów to najlepsze rozwiązanie – wyjaśnił wójt Lubomi. Oprócz kościoła nowa miejscowość będzie miała również pozostałe atrybuty pełnowartościowej wsi. Zostaną tu wybudowane boiska wraz z budynkami sportowymi, remiza, plac publiczny, budynek komunalny dla osób, które nie zdecydowały się na budowę domów, a nawet park wiejski z małą wysepką. Zadaniem gminy będzie również przeniesienie grobów z Nieboczów na nowy cmentarz na Dąbrowy oraz na inne miejsca spoczynku, wskazane przez mieszkańców Nieboczów. W nowych Nieboczowach nie będzie natomiast przedszkola i szkoły. Dzieci będą uczyć się w Syryni, do której na razie należą Dąbrowy.
- Chcemy pokazać, że w naszym kraju można realizować strategiczne inwestycje, w których element społeczny jest równie ważny co cała inwestycja. Te umowy pokazują, że realizując takie inwestycje można jednocześnie zabezpieczać interesy ludzi, którzy nie mogą tracić. Dawniej bywało tak, że coś się realizowało a na odszkodowania ludzie czekali jeszcze wiele lat po ich zakończeniu. Chcemy by ta inwestycja była pod tym względem wzorcowa – powiedział Witold Krochmal.
Kolejny świąteczny prezent
- Przylgnęło do nas stwierdzenie, że jesteśmy narodem wybranym. Na Boże Narodzenie dostaliśmy jeden prezent w postaci umowy na infrastrukturę techniczną. Teraz na zajączka dostajemy drugi prezent. Dziękuję w imieniu mieszkańców wójtowi, wszystkim organizacjom i instytucjom, które przyczyniły się do tego, że ta budowa zbliża się coraz szybszymi krokami. Wyczekujemy z niecierpliwością wbicia pierwszej łopaty – powiedział Krzysztof Szczotok, sołtys Nieboczów.
Budowa nowej wsi rozpocznie się jeszcze w tym roku. Najpierw ruszą prace związane z wykonaniem infrastruktury technicznej. Wieś musi zostać ukończona przed zakończeniem budowy zbiornika Racibórz. Ten zaś powinien zostać oddany do użytku najdalej w 2017 roku.
(art)
Ludzie
Wójt Gminy Lubomia