Wróżenie z siana i szczekania psów, zszywanie wiernych podczas pasterki i... nadzwyczajna aktywność złodziei - między innymi o tym pisano w dawnych Nowinach przy okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Ile potraw powinno znaleźć się na wigilijnym stole? Co jedli biedni, a co bogaci mieszkańcy ziem polskich? Jakimi potrawami z wigilijnego stołu dzielono się ze zwierzętami i dlaczego? Odpowiedzi na te pytania oraz wiele innych ciekawostek znaleźliśmy w dawnych Nowinach.
Ostatnio kolejarze mieli swoje święto. Zawód kolejarza to zbiór wielu specjalistycznych i odpowiedzialnych umiejętności. Dzięki nim codzienna podróż pociągiem jest komfortowa oraz przede wszystkim bezpieczna. Czy wiecie, że historia kolei na śląsku sięga nawet 1767 roku?
11 listopada to nasze Święto Niepodległości. Ponad wiek temu Polacy wywalczyli wolność. Warto, a nawet powinno się wracać pamięcią do tamtych historycznych wydarzeń. W tym kontekście pojawia się pytanie, jak świętować? Jak najlepiej uczcić pamięć tych, którzy wolność wywalczyli, a jednocześnie cieszyć się, że naród sam może o sobie decydować?
To najwyższy szczyt Beskidu Śląsko-Morawskiego, mający 1 323 m n.p.m., jest doskonale widoczny z Jastrzębia-Zdroju oraz innych miast naszego regionu. Czeska Łysa Hora (Łysa Góra), bo o niej mowa, stała się celem wycieczki PTTK koło „Krokus”. Ponad 50 osób wyruszyło w listopadową niedzielę na górską wycieczkę.
„Orlęta. Grodno ‘39” na ten film udają się ostatnio wycieczki szkolne. Także młodzi jastrzębianie zasiądą w fotelach kinowych, aby obejrzeć realizację na temat napaści sowieckiej na Polskę. Bez wątpienia jest to film o patriotyzmie, ale też o podziałach, czy nawet nienawiści, która nie ustępuje w czasach wojny, a nawet wybucha...
Niemiecka napaść na Polskę rozpoczęła się 1 września atakiem na Westerplatte o godz. 4.45? A może 5 minut wcześniej nalotem bombowym na Wieluń? Nic z tego. Wodzisławianin Tomasz Muskus odkrył bowiem dokumenty, z których wynika, że pierwsze walki rozpoczęły się po godz. 3.14 na... przedpolach Rybnika.
Prezentujemy film podsumowujący wydarzenia z 2 lipca 2022 roku, które zorganizowano na wodzisławskim Rynku z okazji 100. rocznicy przyłączenia Górnego Śląska do Polski.
W dzielnicy Kokoszyce została poświęcona tablica, upamiętniająca Karola Zbieszczyka, ściętego katowicką gilotyną przez hitlerowców. Kim był ten cichy bohater?
Gehenna dziewczynki gnębionej przez macochę, śmierć kłusownika z Borucina oraz wino, które kosztuje fortunę – między innymi o tym pisano w Nowinach latem 1912 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Uroczystości 100-lecia przyłączenia ziemi wodzisławskiej do Polski w sobotę przyciągnęły tłumy. Kolejnym etapem obchodów jest film, który stworzył Bogusław Porwoł. Opowiada on o tym, jak potoczyła się historia, która doprowadzila do tego, że Śląsk jest obecnie częścią Polski.
Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej zwróciło się ze specjalnym apelem do mieszkańców Wodzisławia Śląskiego, aby upamiętnić 100-lecie włączenia Śląska do Polski.
Grób Pawła Remiasza, uczestnika wszystkich trzech powstań śląskich, a także działacza plebiscytowego oraz weterana wojny polsko-bolszewickiej i II wojny światowej został odznaczony przez katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej symbolem "Tobie Polsko".
12 czerwca 1822 r. Właśnie tego dnia 200 lat temu w Wodzisławiu Śląskim odbywał się jarmark. Od kilku dni panował upał i wiał porywisty wiatr. Nikt z ówczesnych gości i mieszkańców nie przepuszczał, że będzie to jeden z najtragiczniejszych dni w historii miasta, który na zawsze odmieni jego oblicze.
Wraz z pracami remontowymi w Pałacu Dietrichsteinów, wewnątrz trwało restaurowanie miejskiego herbu, tuż nad wejściem. Okazało się, że pod nowszą warstwą z 1941 roku skrywa on wcześniejsze malowidło. Z konserwatorką Natalią Glassmann z Pracowni Artystycznej Artmann, która odkryła stary herb oraz przywróciła mu świetność, rozmawiamy o jej pracy.
Ta historia zaczyna się w 1869 roku, kiedy urodził się Walenty Tytko. Od niego – starzyka (dziadka) oraz starki (babci) Anny zaczęli badanie historii twórcy nowej publikacji „Historia rodziny Tytko z Kątów, czyli z okolic Pszowa i Zawady”.
Satyra na działalność niemieckiej organizacji sportowej, historia dobrze prosperującego przedsiębiorcy, który przez błędne decyzje skończył w więzieniu i odnalezienie zwłok zaginionej dziewczynki – między innymi o tym pisano w Nowinach w maju 1912 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie. Wojciech Żołneczko