Obradowała komisja ws. Anny Ronin. Jedno posiedzenie nie starczyło
Radni spotkali się 11 marca. Obrady trwały prawie 6 godzin. Odbyły się przy jednym nieobecnym - zabrakło Franciszka Mandrysza. Dodatkowo pojawił się przewodniczący rady Henryk Mainusz.
Przypomnijmy, że rada miasta stoi przed koniecznością wypowiedzenia się w sprawie wniosku DFK, które zamierza zmienić warunki płacy i pracy radnej Anny Ronin. DFK tłumaczy to reorganizacją pracy redakcji Mittendrin, która będzie wydawać dodatek prasowy w dzienniku regionalnym. Anna Ronin uważa, że to działania związane z jej działalnością publiczną, za którą ze strony DFK spotyka ją krytyka. Radni miejscy postanowili powołać specjalną komisję do zbadania sprawy (skład: Szukalska, Rycka, Fica, Cofała, Szczygielski, Szczasny, Fiołka, Madrysz i Sokolik).
Jaka jest formuła pracy tej komisji? Zapytaliśmy o to Annę Szukalską jej przewodniczącą. - Na pewno nikogo nie przesłuchujemy. To uprawnienia innych służb. Po prostu porozmawialiśmy z zaproszonymi osobami. Członkowie komisji zadawali pytania, na które odpowiadali dwaj panowie z DFK i radna Ronin - wyjaśniła nam Szukalska.
Waldemar Świerczek i Martin Lippa z DFK odpowiadali razem. - Ponieważ we wnioku skierowanym do rady mowa była o pracownikach redakcji Mittendrin, a uczestnicy posiedzenia powoływali się na ich stanowisko w tej sprawie to przegłosowano wniosek komisji by zaprosić te osoby przed jej oblicze. Chodzi o trzech pracowników redakcji wymienionych we wniosku DFK - dodała przewodnicząca.
Ostateczne stanowisko komisji zostanie ustalone w drodze głosowania. Anna Szukalska przypomina, że nie będzie ono wiążące dla radnych na sesji gdzie zapadnie końcowa decyzja. Ma nadzieję, że komisja zdąży przygotować sprawozdanie z obrad i ogłosić swoje stanowisko jeszcze na sesję marcową.
Z tego co usłyszeliśmy od A. Szukalskiej komisja skupiła się na art. 25 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym. Mówi on o wypowiedzeniu warunków pracy i płacy osobie będącej radną. Jeżeli ma ono związek z wykonywaniem przez radną mandatu i jest to możliwe do zweryfikowania to rada ma obowiązek nie wyrazić na to zgody. - To sedno naszego zajęcia się tą sprawą. Jeżeli komisja ustali, że są takie przesłanki, to radni muszą mieć świadomość, że mają taki obowiązek - zaznaczyła przewodnicząca komisji.
Gdyby mimo powyższego rada przychyliła się do wniosku pracodawcy to radnemu przysługuje możliwość odwołania się przed organem nadzoru prawnego.
Jak podkreśliła A. Szukalska, w sytuacji gdy nie ma przesłanek przemawiających za tym, że sprawa ma związek z wykonywaniem mandatu radnego, rada nie musi "z automatu" wyrazić zgody na zmiany w umowie o pracę radnej. - Decyzja każdego radnego jest w tym przypadku autonomiczna. Radni muszą jednak wziąć pod uwagę przepisy prawa pracy i zasady współżycia społecznego - podsumowała szefowa komisji.
Doświadczona w pracach komisji rewizyjnej Szukalska przyznaje, że praca nad sprawą dotyczącą Anny Ronin nie należy do łatwych. - Trzeba wygasić wszelkie emocje i podejść do sprawy neutralnie. Skupić się na przepisach, a nie odczuciach - uważa radna niezależna.
Kolejne posiedzenie komisji wyznaczono na środę 16 marca o godz. 17.00.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.